TRYB JASNY/CIEMNY

Szczupak LubLIN czyli restauracja w Lublinie

Jak są krokiety to musi być smacznie! I było w Lublinie fot. D.Szymborska


Czasem mam szczęście, wchodzę do restauracji, takiej pierwszej po drodze i okazuje się, że jest pysznie! To się rzadko zdarza, ale jednak istnieją przypadki – obce miasto, trzy minuty spaceru i… bardzo smaczny obiad!

Lublin – ostatnio jadłam tam pizzę, to było w 2014, było przyjemnie….

Szczupak LubLIN to malutka, głównie rybna restauracja. Na początek mały zgrzyt – 5 dziewczyn w tym jedna wegetarianka –na pytanie co jest bez mięsa – słyszy –dużo dań rybnych. Wymiana zdań – że ryby mają mięso….jest zupa bez mięsa mięsnego i rybnego, kucharz też może przygotować sałatkę, czyli nieporozumienie zażegnane.

Zamawiam szczupaka. Na początek pani kelnerka przynosi amuse-buche – wypiekany w restauracji chlebek piwny z tapenadą rybną i marynowaną cebulą.


Krótkie menu - i w tym wypadku oznacza dopracowane dania! fot. D.Szymborska

Zawsze mi się podoba jak restauracja sama wypieka chleb....fot. D.Szymborska


Szczupak był super przygotowany – aromatyczna ryba, filet jak ktoś woli, do tego dwa krokiety ziemniaczane (jeden ze zwykłych drugi z fioletowych) sos, warzywa – wszystko dobrze doprawione i przyjemnie skomponowane.


Naprawdę miłe miejsce. Może specjalnie bym do Lublina „na szczupaka” nie pojechała, ale mam nadzieję, że lokal będzie istniał dalej, bo nigdy nie wiadomo kiedy znowu zgłodnieję w Lublinie….

Komentarze

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa