TRYB JASNY/CIEMNY

Ichhhhaaaa - Wielka Ursynowska

Medal - Wielka Ursynowska fot. D.Szymborska

To był ciężki biegowy weekend! Do tego jeszcze niedziela się nie skończyła, a dużo do zrobienia. Dziś dla odmiany biegałam po trawie, w towarzystwie innych 599 osób. Była bardzo sympatycznie. To pierwszy od 25 lat po Torze Wyścigów Konnych na Służewcu. Nazwa też udana – Wielka Ursynowska. 5K – dwa okrążenia. Ichaaaaa!
Podobno impreza ma być cykliczna, mam nadzieje, że Burmistrz Ursynowa dotrzyma słowa, bo przecież biegacze nie niszczą trawy tak jak konie!
Bardzo miły bieg, w słońcu lecz z wiaterkiem z ciekawym dopingiem – pan ze stajni przeczytał napis na mojej bluzce i wołał RUN DOTA RUN (tak jak to jest napisane). Dodatkowo dla kibicujących dużo atrakcji, konie, Indianie, koncerty, budki z jedzeniem. Piknik i bieg, to w taką niedziele fajny sposób na spędzenie popołudnia.

Przed startem fot. J.

Bieg - Wielka Ursynowska fot. T.
Na mecie fot. T.


Komentarze

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © On Egin Eta Topa